Nowe podejście do robienia hełmów czyli zrób sobie własny gipsowy odlew

Robiąc hełmy okazało się że najwięcej roboty jest z wykończeniem hełmy w środku, tam gdzie ma być nasza głowa, tak żeby się nie skaleczyć i żeby się hełm dobrze na głowie trzymał.
Ostatnio wpadłem na pomysł żeby najpierw zająć się sposobem wypełnienia wnętrza hełmu zanim wezmę się za utwardzanie i  szpachlowanie.

Moim super pomysłem jest… zrobienie gipsowego odlewu swojej głowy, uszycie „kominiarki” z tkaniny, nałożenie tego na gipsowa głowę, potem na to hełm z papieru i…. w przestrzeń miedzy papierem i „kominiarką” wypełnić poliuretanową pianką montażową, można ją kupić w każdym markecie budowlanym. Pianka utwardza się w ciągu jakiś 30 minut i zwieksza soja objetość jakies 200% dzięki temu wypełni wolna przestrzeń. Jest też bardzo klejąca więc sklei papier i tkaninę :) tworząc idealne wypełnienie w środku hełmu.

Żeby mieć pewność ze bez problemu wsadzę później swoja głowę do tak zrobionego hełmu postanowiłem zrobić odlew swojej głowy w gipsie… Poszukałem trochę w internecie jak takie coś się robi i zabrałem się do działania :)
Najpierw musiałem przekonać do pomysłu żone ;) bo sam sobie z tym bym nie poradził.

Najpierw zrobiliśmy część twarzową, pamiętając o rurkach do oddychania oraz wyzmarowaniu wszystkich włosów wazeliną bjak tego nie zrobisz to zostawisz np. brwi w gipsie :)
Oto jak wygląda już ściągnięta część.

Potem już poszło szybko z tylną częścią.
Następnie połączyłem obie połówki, wysmarowałem w środku szkłem w płynie żeby się gips który wleje do środka nie skleił z formą i zalałem duża ilością gipsu, nie wiedziałem że moja głowa ma taką pojemność  :)
Po wyschnięciu zabrałem się to wyciągania mojego odlewu z formy. Bałem się żeby mi czasem nos się nie uwał albo ucho… Skończyło się na tym że musiałem rozwalić formę żeby wyciągnąć mój odlew.

Oto moja głowa w wersji gipsowej :)

Nie jest może idealny ale do moich zastosowań jest wystarczający i jak na pierwszy i pewnie ostatni raz może być :)